wtorek, 18 marca 2014

diy i mini tutorial... Katana po babci...


Witajcie... Niedawno w szafie zalazłam katanę, która należała do mojej zmarłej babci... :( Babcia mimo swoich 72 lat miała bardzo młodzieżowy styl ubierania się... :) Pamiętam wiele sytuacji, w których szykowałam ciuchy do oddania, a babcia wybierała z nich te rzeczy, które się jej podobały :) Po odejściu babci zabrałam z jej domu te rzeczy, które najbardziej mi się z nią kojarzyły... i jedną z nich jest ta katana. Postanowiłam ją troszkę odświeżyć. Wycięłam rękawy z bluzy, którą kupiłam w SH za 1 zł i doszyłam do kurtki naszyłam małe elementy na kieszonkę i kurtka na wiosnę jak znalazł :)




 
 Tak wyglądała przed




 Wycięłam rękawy i za pomącą maszyny doszyłam do kurtki
(wybaczcie jakość zdjęć, ale były robione późno w nocy)

 


i o to efekt:




wtorek, 4 marca 2014

Moja pierwsza opinia...

Jak w tytule, moja pierwsza opinia...
 Na tapetę idzie pędzel do pudru sypkiego No 13 Kabuki.  Nie wiem czy trafiłam na jakiś wadliwy towar, ale za każdym razem gdy mam go używać rośnie mi ciśnienie. Mam wiele innych pędzli, ale dziwnym trafem ten jest zawsze pod ręką. Pędzel wykonany jest z naturalnego włosia kozy, jest mięciutki i przyjemny w zetknięciu ze skórą, trzonek bardzo fajnie leży w ręce, ale to jak wypada z niego włosie podczas aplikacji pudru doprowadza mnie do szałuuuu! Kawałki włosia kleją się do twarzy, wchodzą do nosa i oczu. Pewnie sobie zadacie pytanie "ciekawe co ona z nim robi?" właśnie nic, delikatnym ruchem dociskającym aplikuję puder. Następnie omiatam twarz, a on się sypie jak choinka po świętach. Przy każdym użyciu wypadają 3 do 4 włosków. Jezzzu jak mnie to irytuje...  Znam markę Pierre Rene  i nie jestem przyzwyczajona do takich bubli !!! Dlatego też skusiłam się ten oto "cudny" produkt.  No tak, ale jak mówi to przysłowie "jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził"... Mnie osobiście ten pędzel nie przypadł do gustu. ...

Wrrrr... Dawno mnie nic tak nie irytowało :P




Pozdrawiam serdecznie E.

sobota, 1 marca 2014

makijaż i upięcie...

Moja inwencja twórcza, Ewelina zupełnie zdała się na mnie :) Jak z fryzurą tak i z makijażem :) Jest to makijaż wieczorowy-mój ulubiony :) Jak się podoba?





czwartek, 6 lutego 2014

Już 2014 ?? WTF?

No proszę, ale się za siebie wzięlam :) Pół roku :) zapomniałam zupełnie o tym, ze założyłam bloga. wybaczam sobie, jestem pochłonięta nowymi zajęciami :) Moją 3 miesięczną Majusią :) Po raz kolejny 3majcie kciuki :P za mnie- za pisanie :)

czwartek, 18 lipca 2013

Kolejny początek...

Kolejny, bo już nie pierwszy raz zakładam bloga. Zawsze coś stawało na przeszkodzie bym mogła pisać. Teraz postanowiłam, ze wezmę się za siebie i naprawdę poprowadzę go tak jak należy! Trzymajcie za mnie kciuki!